gdzieś na skraju końca świata czeka nowy dzień
gdzieś nieopodal spotkam radość poranka
spełniając marzenia o lepszym jutrze odłożę w zapomnienie dzień wczorajszy
jedno życzenie spełni się dzisiaj
ta chwila która trwa nie przerwanie odejdzie szybko w siną dal
zastąpię ja nowym doznaniem
gdzieś daleko pod niebiosami czeka na mnie zbawienie
wiatr nie daje zapomnieć
zbliża się burza
zmyje z powierzchni wszelki nadmiar złości
a te kolorowe rozkwitną pod oknem
i poczuję cudowną woń
mgliste wspomnienie odchodzącego lata
skończyłam ten rozdział
znów zapachniało magiczną maciejką
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz