nigsy chyba nie czyłam sie tak fatalnie
to boli
odejście
smutek, gorycz
nie wiem jak sie z tymuporać
w takim dniu jak ten to boli ze jestem sama
ze nie mam n akogo liczyć
że nie ma nikogo kto mógłby mnie wspierać
po prostu być obok i trzymać za rękę
nie potrafię znaleźć rozwiązania
nie moge się uczyć
zawalę to
wiem i to jest najgorsze
spelnienie moich najczarniejszych koszmarów
gdy bliski przyjeaciel umiera ci na rękach
gdy widzisz wzrok smutny
on wie ze odchodzi
ty to wiesz i ta bezsilność
ze nic nie możesz zrobić
nie jesteś bogiem nie możesz go wskrzesić
to boli
całodniowa nostalgia
smutek i płacz
pustka
niewiem jak sobie z tym poradzić :/
nie umiem
przytloczyło mnie
spadlo jak grom z nieba
odeszła
kochałam ja
teraz jej nie ma
nie zdawałam sobie sprway ze tak bardzo odczuje jej strate
nie byłam na to przygotowana
sama w takiej sytuacji
sama nie wiedząc co robić
sama
całe zycie sama
i nikt tego nie rozumie
nie chce zrozumieć
jak bardzo to boli
gdy oddajesz wszystko nie otrzymując nic w zamian
zdecydowanie nie tak miało być
a to wszystko moja wina
nie mam już nic
ona odeszła
jestem sama
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz