piątek, 1 lutego 2013

Kłamstwa

Ewidentnie mam dość.

zdrada, zdrada, zdrada, zdrada!
żal, żal, żal!
Znalezione paragony.
Zapach perfum.
Późne powroty.
Wymówki nie trzymające się kupy.
Wszystko z obowiązku.

Płacz!
Uderzenia.
Mocniejsze, boleśniejsze.
Krzyk, ucieczka.
Znów uderzenie.
Baty.
Cięgi.
Razy.
Ponownie coraz mocniejsze.
Ponownie żaluje.
Ponownie się zmieni.
I tak w kółko.

Alkoholizm.
Odór unoszący się w powietrzu.
Pijacka twarz.
Pijackie ruchy.
Pijacka mowa.
Pijackie odniesienie do tematu.
Pożałowanie.

A noce same bezpowrotnie spędzane.

I na co to wszystko?
Na co starania?
Na co miłość?

Mogli mnie uprzedzić, że jej nie ma.
Puste słowa.
Tylko na co te kłamstwa?


a teraz strzelę sobie w lep
nic lepszego mnie nie czeka

dziękuję za uwagę.


Ja mam dość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz