poniedziałek, 17 października 2011

30012010

godz: 14:30 data: 2010.01.30


Jaka jest definicja normalnego życia?
stara się nie myślec o tym co ją boli. Ból jest nie do opisania. Tak bardzo żałuje tego co zaprzepaściła. Chce walczyć wie że warto. ale czy wystarczy jej sił by wytrwać? Nie chce milczeć. Otwarła się. Przynisło to wiecej złego niz dobrego.
Nic już nie jest takie samo.
Zaczeła cos robić z myśla ze nie bedzie to tylko dla n iej. Że buduje coś dla nich. Ze to tylko początek., Ze jakos to bedzie ze razem postarają sie stawić czoła przeciwnościa losu. Że jest w tym sens. Nadal w to wierzy. Wiara jest pootężna.
Wystarczy tylko chcieć. Ona chce. Bardzo.
Kocha.
Nie potrafi przestać ot tak. Chciałaby by jej walka nie była daremna.
Nie jest w stanie dostrzec ze on jej juz nie pragnie.
Nie żywi tego uczucia.
Wyparowało z niego.
Juz jej nie kocha.
Nie pragnie by byli razem.
Juz mu nie zależy.
Tak dotarło do mniej to.
Ale...
może kiedyś dotrze też ze ona przejrzała na oczy.
Ze załuje. Pragnie wrócić.
Pragnie kochać. bezgranicznie.
Przeciez to kurwa nie ma sensu! Nikogo nie zmusi do miłości. Nie chce nic na siłę. Nie z litości. nienawidzi litości.
Jest świadoma ile zła wyrządziła i teraz przyszło jej za to zapłacić.
Dług z którego nie wydostanie sie do konca życia.

Wie że nie ma sensu płakac, prosić.
Nie ma sensu.
Nie ma.
Nie.

Glupia kocha to co straciła.
Głupia kocha.
Głupia.

Komentuj(0)


godz: 14:29 data: 2010.01.30


staram sie. nie wychodzi..
próbuje. nie udaje się.
wszystko zebrać do kupy i żyć dalej,.
dlaczego to takie ciezkie?


Komentuj(0)


godz: 14:28 data: 2010.01.30


Wtedy gdy potrzebujesz pomocy zrozumienia nie możesz na nikogo liczyć. zamiast Ci pomóc każdy tylko przysparza problemów. dociera do Ciebie jak bardzo jesteś samotny. Zdany tylko na sibie. Nie żywej duszy która byłaby w stanie Ci doradzić. Każdy tylko mysli o sobie. Każdą decyzję jaką podejmuje skierowana jest tylko w jego dobro. Nikt nie robi nic by uśmierzyć ból. Samotność. Tak to ona. Teraz ja dostrzegasz! Za późno! Ale przecież to co Cię nie zabije ma Cie wzmocnić. Ale jakim cudem zycie ma ciagle kopać w tyłek nie dając nic w zamian? Zadnego pozytywnego działania. Nic co mogłoby zadowolić Twoją potrzebę akceptacji przez otpoczenie. Toksyczni ludzi wysysaja pozytywna energie pozostawiając niedobory. Pomoc. Nie możesz na nią liczyć. Ona nie nadejdzie. Nikomu nie zależy by dać choć trochę z siebie by pomoc nie majac w tym swojego udziału. Po co sie więc narażać nie mając nic z tego?
Cierpisz i nic nie możesz na to poradzić.
A to im wiecej cierpisz przekładasz na swoje zycie. Przerawstaja Cię oczekiwania innych.
Nie dajesz rady. Pozostawiony samemu sobie zatracasz się w tym co Cię niszczy, zjada.
Koniec.

Komentuj(0)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz