sobota, 15 października 2011

wrzesień 2008

godz: 02:31 data: 2008.09.4


bum.
impuls przeszył jej ciało.
bum.
poczuła to tak dosadnie.
bum.
chciała by trwało to wiecznie.
bum.
kilka sekund.
bum.
fantastyczna magia.
bum.
miała nad głową morze gwiazd.
bum.

serce biło coraz szybciej...




Komentuj(0)


godz: 12:49 data: 2008.09.3
dream

Postrzegana jako niedostepna umie sobie radzic w ciezkich sytuacjach. Wie jak przejść przez najgorsze trudy...
Ciagle ja otacza samotność.
Przestała szukać szczęścia.
Wszystko jedno jak sie potoczy i tak zawsze rezultat jest tragiczny. Nie ma juz sensu doszukiwac sie w szczegółach podtekstów. Przerosło ja to.

Porazka.
Kolejna.
Zapewne nie ostatnia.
Koncza sie chwile szaleństwa.
tak długo to trwało.
Pieknie!
Niezapomniane 3 miesiace.

- Jakies podsumowanie?
- Ale czy warto?
- Oczywiście!
- Niezapomniane wspomnienia to najistotniejsze! Nie chce sie zagłebiać w szczegóły... KIlka cudownych chwil... Uleciały...
Plan na lepsze życie...! Kontynuacja...
Niewiem czego chce, nie potrafie tego określić...
- Związek?
- Nie mają sensu. Po 2 miesiacach sielanki wszystko sie zmienia... CHoć coraz częściej myślę o...
 stabilizacji.

Stagnacja.
Niemoc.
Zakazy.
Reguły.

- Czy warto?

Bezpieczeństwo.

Kazdy do tego daży. Ona boi sie tego coraz bardziej. Przeciez kiedys przyjdzie taka chwila by powiedziec na głos to co sie w niej dzieje. By nazwać rzeczy po imieniu. By wypowoedziec to czego tak bardzo sie boi...
Boją?
Hmmm...
A moze to tylko złudzenie?
Moze to nie dzieje sie naprawde?
Moze tylko ona nadinterpretuje sytuacje?
Moze po prostu da sobie w koncu spokój...?!


Niewiedza.


Najpiekniejsze jest to co nienazwane... nie wypowiedziane...

Tylko teraz 1000000 razy pomyśli zanim znów podejmie jakaś decyzje...

Kilka wątków, nie zwiazanych ze sobą... Sytuacji tak mocno popadających w pamieć!
Jakże cudownych chwil spędzonych...
Tyle wspaniałych osób dookoła...
Odrobine kropel szczęścia i cały swiat należał do niej!

Myślami ciagle powracajacymi została gdzieś daleko od rzeczywistoći...


1.
Za szybko.
Za mocno.
Zbyt intensywnie!
Zaczać od konca i powracac do poczatku wcale nie jest łatwo. A przeciez wydawało sie wszystko takie proste...
Porażka.
Najgorsze, że bardzo bolesna.
Za wysokie progi?

2.
Niewiadomo jak.
Niewiadomo skąd.
Po prostu.
Czysty układ.
- Teraz?
Cisza.
Pomyłka?

3.
Powiązane sytuacje, które splotły sie w jedną.
Jak rozwinięty sznurek, który teraz jest jedna wielka szpulą.
Po czasie...
Nie mniej intensywnie.
Niewypowiedziane do końca myśli...
Miłe słowa.
Niespełnienie?


Komentuj(0)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz