poniedziałek, 17 października 2011

różnie

godz: 05:28 data: 2010.10.23
Władczy On


Podaj jej rękę
Podaj jej swą dłoń
Złap sie mocno i nie puszczaj
Dotknij ją
tak jak lubi
A wiesz jak to zrobić
Roztocz swą aurę w powietrzu
Rządź tak jak potrafisz
A umiesz to najlepiej
Pocałuj
Nie odchodź za daleko
Utul ją do snu i pozwól dalej śnić


Komentuj(0)


godz: 05:12 data: 2010.10.23


mysli ze moze miec wszystko
ze moze dyktowac reguły
że jest wspaniały
niepowtarzalny
że zatacza wokół siebie magię
zarzucając sieć
jajko mądrzejsze od kury
nie dostrzega jak bardzo jest prostolinijny
jak pospolity
jak jego słowa są żałosne
pozbawione jakiegokolwiek sensu
brak wyhamowania
bez zahamowań
że niby taki otwarty?
że niby taki macho
na skinienie palcem
piesek który dużo szczeka nie gryzie
odkrywcze nowe doświadczenia
kolejny typ
opowieści w które nawet najblizszy przyjaciel traktuje z przymróżeniem oka
sonda, szybke badanie
rozeznanie w terenie
i już wie
kreowanie siebie na kogoś kim się nie jest
sposób na ukrycie swoich wad?
nieśmiałośc?
robienie szumu wokół siebie
centrum rozrywki
dusza towarzystwa
kolejny sposob ale na co?
no i po co tak na prawdę?

Komentuj(0)


godz: 05:09 data: 2010.10.23




letnią porą stanąłeś na drodze
ty taki wspaniały
skrywający tyle kłamstw w sobie
nigdy nic nie rozumiałeś
nie ufałeś
sprawdzałeś
nie wierzyłeś
kontrolowałeś
chciałeś ją uderzyć
podniosłeś rękę
zawahałeś się w ostatniej chwili
a przecież ona była dobra
była z tobą szczera
nigdy nie skłamała
troszczyła się
dała Ci tak wiele
zniszczyłeś wszystko
krzyczałeś
ona niewiedziała co zrobić
jak się uratować
powiedziała STOP, dość tego!
ona spasowała
Ty za nią chodziłes, spradzałes w dalszym ciągu mając ją za swoją własność
nie zasłużyłeś na taki skarb
Ona jest skarbem
wspaniałą osoba jednak nie każdy to widzi
ona tego nie chce
nie stara się
no po co?
by znów ktos taki jak Ty zdeptał jej godność?
spalił marzenia?
kazde doswiadczenie uczy
każda nauka ma swój cel
kazdy cel powinien byc osiągnięty
zdeptałeś poczucie jej własnej wartości
Badź z siebie dumny
na kóncu spotka się nagroda
nie taka której sie spodziewasz
nie taka jaka bys chciał

i juz nigdy nie podniesiesz na nią ręki
już nigdy nie krzykniesz
nie skrytykujesz
nie powiesz słowa

bo jej już nie ma


Komentuj(0)


godz: 05:09 data: 2010.10.23



Kostka Rubika
Próbujesz wszystko zlożyć
Przeciez wiesz ze tak można
Trud drogi
Starania
Doceniasz?
Widzisz?
Ja nie proszę.
Nie błagam.
Nie krzyczę.
Nie szlocham.
Nie płaczę.
Nie kocham.
Ja żądam.

Ty masz być.
Bo ja tego chcę.
Bo ja tego pragnę.
Moja zachcianka?
Taka mała.
Jestem i nie przestanę.

Zło wydobywa sie na powierzchnię.
Wspaniały pościg za króliczkiem.
Nie przestanę.

Komentuj(0)


godz: 05:08 data: 2010.10.23


jestem panią Twego losu
jestem złem które Cię otacza
zapomnij o tym co widziałeś
zapomnij o tym co śniłeś
zapomnij o tym co słyszałeś
jestes moj
tak na niby
tylko w mojej głowie
otaczam Cię myślami
Odnajduję spojrzeniami
Jesteś chociaż Cie nie ma
Jestem oazą na goracej pustyni
Ty spragniony przychodzisz
Miraże
Widzisz nowe twarze
Tak zwyczajne w swej prostocie
Nie dostrzegasz w nich bólu
Wstajesz Odchodzisz
Znów wracasz
Jestem Twoją Damą
Jestem ale mnie nie ma
Odchodzę ale wracam

Komentuj(0)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz