end.
Rozdział zamknięty. Jak to ktoś powiedział to cos się kończy a coś zaczyna... Ale co niby ma się zacząć jeśli ktoś straci wszystko? Jak temu podołać? Ehhh.... Skandal!
Rok zmienił bardzo dużo w jej życiu. Stała się inna osobą. Doświadczyła czegoś o czym tylko kiedyś mogła pomarzyć. Czy wyjdzie jej to na dobre? Okaże się.
Wspaniały człowiek. Nie powie na niego złego słowa. Ona wszystko popsuła. Nie miało tak być. Co jej po tym ze żałuje jeśli on nie morze zapomnieć. Błędy które popełniamy nie można ich cofnąć... Nie można cofnąć czasu nie można zapomnieć...
O słowach, czynach, uczuciach, tak się nie da... Nieszczęścia są motywujące... Niech każdy sobie mówi co chce ale tak jest! Spójrzmy prawdzie w oczy – im bardziej coś nam nie wychodzi na czym nam zależy tym bardziej staramy się to osiągnąć! Jednak same starania czasami nie wystarczają! Czyny, czyny, czyny! A jeśli ktoś nie potrafi udowodnić tego ze mu zależy? Jeśli nie umie pokazać co czuje? Same myśli, odczucia nie wystarcza... osoba traci wszystko... Ból i cierpienie pozostaje tylko i nic nie jesteśmy już w stanie poradzić!
Komentuj(1)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz