"Zmieniłaś się"
- Dzisiaj tylko tyle napiszesz?
- Ehhh tak jakos nie mam nastroju. Źle sie czuje. A ten utwór mnie uspokaja.
Wiesz dzisiaj postanowiłam ze nie odezwe sie do NIEGO dopóki ON sam tego nie zrobi. Nie chce MU sie narzucać. I tak juz za bardzo to robie. Jak długo mozna sie starać i nie być docenianym? Tylko na idiotke wychodze. Wiec jaki w tym sens? Ja juz w niczym nie widzę sensu :(
- Nie poznaję Cię.
- Wiem. Juz dziś mi to ktoś powiedział. "Dziewczyno co się z Tobą stało?? Na imprezy nie chodzisz, z domu nie wychodzisz? Nic Ci sie nie chce. Co jest z Toba?"
A co ja mam odpowiedzieć? W kółko to samo. Ja sie chyba naprawde starzeje. Nic mi sie nie chce. Na nic nie mam ochoty, wszystko denerwuje. Najchetniej całe dnie bym albo przelezała w łózku ogładając filmy, albo spiąc.
Szarość dnia codziennego.
Ehh... Musze coś z tym zrobić, bo oszaleje i przy okazji inni tez przy mnie zwariują....
Ale co mam zrobić...?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz